W dniu 23 stycznia uczniowie przebywający na mobilności zawodowej w Bolonii wybrali się na wycieczkę do Wenecji. Wycieczka zorganizowana została w ramach programu kulturowego z naszego projektu „Praktyki europejskie dla ZSP Wieruszów” realizowanego w ramach programu Erasmus+. Po Wenecji oprowadziła grupę przewodniczka Chiara Maren.
Wenecja i jej piękno, to przede wszystkim niezwykłe położenie między lazurem nieba i morza, na archipelagu ponad stu wysepek, wśród cichych wód laguny, które odbijają wytworną architekturę pałaców, kościołów i klasztorów. To właśnie jej romantyczny pejzaż, charakterystyczne morskie oświetlenie obiektów, refleksy wody i słońca były inspiracja wielkich weneckich malarzy. Pierwsze spotkanie z fasadą Pałacu Dożów – zachwycające. Pojawił się też syndrom „zadartej głowy” :)
Uliczki Wenecji pamiętają handel i krzyki pierwszych przedsiębiorców z XV, XVI czy XVII wieku. Dziś jest jakby spokojniej, ale to „wąskie gardło” miasta, przypominające trochę stambulskie bazary. Zawsze jest tu tłoczno, ale szyby wystaw mimo tego są zawsze nienagannie wypolerowane . Następnie po drugiej stronie Canale Grande grupa dotarła w okolice pałacu Ca d’Oro – najpiękniejszego tego typu obiektu w Wenecji. Nie można też nie zobaczyć Bazyliki Św. Marka. Surowe, romańskie wnętrza kontrastują z bizantyjskimi zdobieniami sklepienia, ołtarza i bocznych kaplic. Środek kościoła można podsumować śmiało dwoma kolorami – czerń i złoto. Piękny kościół, trochę przypomina Hagia Sophia w Stambule, choć jest dużo mniejszy. Następnie skąpy w złotym słońcu Plac Santo Stefano. To tylko najważniejsze punkty zwiedzania, oprócz tego wiele, wiele ciekawych domów, uliczek, miejsc pamięci (związanych chociażby z Napoleonem).
Wenecja to jedno z najbardziej romantycznych miast na świecie. Zakochane pary często obierają ten kierunek jako cel romantycznych wojaży. Mieszkańcami historycznego centrum Wenecji jest ludność żyjąca głównie z turystyki. Stanowią ją: sprzedawcy pamiątek, właściciele i obsługa miejscowych restauracji, kawiarni, hoteli, gondolierzy, taksówkarze wodnych taryf itd. Zewsząd otacza nas tłum ludzi. Wenecję każdego dnia odwiedza kilka tysięcy turystów. Rocznie daje to sumę 18 mln zwiedzających! Zawód gondoliera jest kontynuowany z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna. Zanim jednak gondolier stanie się gondolierem, czeka go szkolenie zakończone egzaminem. Przypomina to troszkę kurs na prawo jazdy. Mieszkanie w centrum historycznej Wenecji to nie lada wydatek, na który nie każdy Włoch może sobie pozwolić. Każdy mieszkaniec jest zobowiązany do posiadania własnej oczyszczalni ścieków oraz środka transportu do przemieszczania się po licznych, wodnych kanałach.
W weneckiej architekturze króluje przepiękny styl romański. Z Wenecji pochodzi najdroższe szkło na świecie, czyli tzw. szkło weneckie, produkowane na weneckiej wysepce Murano. Jako, że trwa karnawał – dookoła ludzie w weneckich strojach i maskach. Można spotykać nawet grupę „potomków Drakulli”, którzy przebrani w specyficzne stroje jak z horroru, chętnie się fotografują i żartują.
Wrażenia z tego dnia niesamowite. Arrivederci Venezia! Warto tu wrócić!
Z relacji opiekunek: Małgorzaty Karkoszki i Danuty Urbaś